„Powiedział Bartek, że dziś Tłusty Czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła” – zgodnie z przesądami, kto nie zje w Tłusty Czwartek choć jednego pączka, nie będzie miał szczęścia w życiu. Jedni w to wierzą, inni nie wierzą, ale nie zjeść pączka w ten dzień po prostu nie wypada!
Tłusty Czwartek w 2019 roku wypada wyjątkowo w lutym. Dzień ten jest ruchomy, ponieważ tradycyjnie świętowany jest 52 dni przed Wielkanocą. Każdy Polak zjada w Tłusty Czwartek średnio 2,5 pączka, co daje łącznie niemal 100 milionów zjedzonych pączków w jeden dzień! Jeśli dodać do tego tony zjedzonych faworków – oj, robi się duuuużo kalorii!
Słodkie pączki wymyślono dopiero w XVI wieku. Wcześniej znano tylko ich słoną wersję. Już w starożytnym Rzymie obchodzono tzw. Tłusty Dzień – przygotowywano „pączki” z ciasta chlebowego, nadziewanego wędzoną słoniną i smażoną w smalcu. Dzisiaj to już historia, chociaż trzeba przyznać, że musiało to bardzo specyficznie smakować.
Tłusty Czwartek obchodzi się nie tylko w Polsce. Inne Państwa obchodzą swoje odpowiedniki tego rozpustnego święta – swoją drogą, to słowo idealnie odzwierciedla istotę tego dnia, ponieważ Tłusty Czwartek znany jest również jako Zapusty. We Włoszech obchodzone jest Giovedi Grasso, gdzie na 10 dni przed Wielki Postem spożywa się kolację z wędzonego mięsa. W Niemczech świętują Weiberfastnacht – Niemcy kończą pracę wcześniej i już od 11:11 rozpoczynają ucztowanie. W Hiszpanii z kolei w Tłusty Czwartek spożywa się tradycyjne ciasta – Bizcocho oraz Mona.
W Topazie w Tłusty Czwartek odrzucamy dietę fit i proponujemy Ci świetne promocje na pączki. Jeśli chcesz zrobić je samodzielnie, koniecznie wypróbuj nasz przepis, przygotowany przez Jarosława Roszaka, szefa kuchni siedleckiej restauracji Brofaktura (kliknij).